W miejscowym "Zajeździe pod Czarnym Kogutem" spotkaliśmy się z dobrym znajomym z Czarnej.
Ten "Zajazd" jest jednym z najbardziej urokliwych miejsc w Bieszczadach. Perfekcyjnie zrobiony. Na jego terenie, w środku, na zewnątrz, w piwnicy, pod wiatą, na wzgorku, pod wzgorkiem jest wiele miejsc gdzie można usiąść. Jedzenie i napoje oryginalne. Cenowo nienajlepsze, ale tez nieprzesadzone.
Klimatu temu miejscu dodaje żydowska i ukraińska muzyka.